A tu ciekawy i bardzo sympatyczny torcik na roczek dla mojego "małego stałego" klienta na jego pierwszy roczek :)
Tort jest na bazie biszkoptu, z masą śmietanowo-owocowo-galaretkową. Co mnie bardzo cieszy w tym torcie jak i we wszystkich pozostałych nie ma tu nic co zwałoby się chemią :) Jestem tym zachwycona bowiem jako, że wychowałam i nadal wychowuje kilkoro dzieci, staram się niezwykłą starannością je karmić wartościowym pożywieniem. Chemi unikam jak ognia. Dlatego cieszy mnie myśl, że ten mój mały klient zje samo "zdrówko". W biszkopcie nie ma ani grama proszku do pieczenia, masa jest wyłącznie ze świeżej śmietany, ubijana własnoręcznie, a owoce tylko swieże. Zapomniałam, że galaretki tez są na bazie soków, no i poncz, też sok :)
Tak bardzo nie znoszę chemicznych dodatków, że z rozpędu do chleba, który wypiekam codziennie nie dodaję drożdży, lecz swojski zakwas :) Żór też robię na własnym zakwasie, barszcz czerwony, kapuste sama kiszę, soki, kompoty, wędliny, wędzimy też sami... o mamo, jak ja sie rozpisałam :) brakuje mi tylko krowy mlecznej i kurnika hehe ; D
A to rzeczony tort w ważki
A jak się robi biszkopt bez proszku do pieczenia? Możesz zdradzić sekret?
OdpowiedzUsuńOczywiście, żadna tajemnica :) zmobilizowałaś mnie do umieszczenia oddzielnego postu z kursem robienia biszkoptu bez proszku, który rosnie a nie opada :)
OdpowiedzUsuńPost umieszczę jeszcze dzisiaj :) pozdrawiam serdecznie